Myśląc o giełdzie z pewnością niewiele osób zdaje sobie sprawę z gamy możliwości, jakie oferują nam instrumenty finansowe. Jedne z nieoczywistych narzędzi inwestorskich stanowią najzwyklejsze zakłady, które w nomenklaturze finansowej zwykło nazywać instrumentami pochodnymi.
Co to są instrumenty pochodne?
Derywaty to nic innego jak instrumenty finansowe, których wartość uzależniona jest od wyznaczonych instrumentów bazowych.
Załączoną definicje wystarczy uzupełnić zwięzłym komentarzem, że instrument bazowy to nic innego jak przedmiot naszego zakładu, którego wcale nie wykupujemy fizycznie, lecz po prostu dywagujemy z drugą stroną na temat jego potencjalnych zmian cen. Zatem instrumenty pochodne to takie licytowanie się, czy cena danego aktywa wzrośnie czy spadnie.
Co może być przedmiotem zakładu?
Tak naprawdę ile ludzi, tyle pomysłów. Jednak z uwagi na rynkowy charakter transakcji, czy umocowania prawne, zakres dostępnych przedmiotów pozostaje ograniczony, lecz mimo wszystko stanowi on całkiem satysfakcjonujący a nawet nieoczekiwany zbiór aktywów. Oto lista instrumentów bazowych:
- Kursy akcji, indeksy akcji
- Waluty, kryptowaluty
- Stopy procentowe
- Ceny towarów
- (Kruszce: np. złoto, srebro)
- (Towary rolne: np. pieprz, kawa, bawełna)
- (Energia: gaz ziemny, ropa naftowa)
- Czynniki atmosferyczne
Czy to oznacza, że na pogodzie można zarabiać?
Zdecydowanie tak, choć z reguły derywaty pogodowe bywają stosowane w celach prewencyjnych. Współczesne koncerny rolnicze, zarządy parków rozrywki, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej oraz wiele branż obawiających się ekspozycji na ryzyko pogodowe dzięki derywatom może finansowo zabezpieczyć swój los.
Przedmiotem pogodowego zakładu może być prędkość wiatru, spadek lub wzrost temperatury czy suma opadów. Choć tego rodzaju instrumenty mogą wydawać się bezużyteczne dla zwykłego inwestora, to jednak znajdują zastosowanie nawet wśród nietypowych branż.
Za przykład może posłużyć organizator wydarzenia sportowego, którego przedsięwzięcie umiejscowione jest na świeżym powietrzu. W takiej sytuacji opady deszczu stanowią pewną materializację ryzyka pogodowego wskutek czego, organizator może ponieść kosztowną stratę. Wykup instrumentu pochodnego zapewnia utrzymanie minimalnej stopy zwrotu ze sportowego przedsięwzięcia, ponieważ jeśliby nastąpił deszcz organizator będzie od niego ubezpieczony. Warto podkreślić, że istota zakładania się uwzględnia dwutorowość rozwoju wydarzeń, czyli zarówno przegraną (deszcz), jak i wygraną (brak deszczu). Z tego względu w tej drugiej sytuacji organizator zmuszony jest opłacić zawartą transakcję drugiej stronie.
Czy derywaty pogodowe powinny szokować?
Myślę, że niekoniecznie. Żyjemy w czasach, gdzie pieniądz można postawić na ilość żółtych kartoników w meczu piłkarskim, kolejność przekroczenia linii mety przez kopytnych czworonogów, konkretną konfigurację kart i symbolów w kasynie, wyalgorytmowane liczby w maszynie losującej, domniemanie kolejnej celebryckiej ciąży, czy wytypowanie następcy papieża. Zatem ten sam spekulacyjny pieniądz może być równie dobrze zainwestowany w ramach hedgingu na sprawdzonych platformach giełdowych i pozagiełdowych.
The choice is yours – Let’s the coin move!
0 Comments